ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

15 lat temu na Mazurach doszło do tragedii. Potężny wiatr zabił 12 żeglarzy

BieżąceHistoria21 sierpnia 2022, 17:38Komentarzy: 4
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. fot. Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Dokładnie 15 lat temu, 21 sierpnia 2007 r. nad mazurskimi jeziorami przeszedł silny i gwałtowny wiatr, który osiągał prędkość 130 km/h. Wtedy wywróciło się 40 jachtów i łodzi, zginęło 12 osób. Tak w skrócie można opisać te kilkanaście dramatycznych minut. 

Media od samego początku burzę sprzed 14 lat określiły "białym szkwałem". Wbrew pozorom pojęcie to używane jest niesłusznie. O białym szkwale mówić możemy w sytuacji, gdy gwałtowny wiatr zrywa się niespodziewanie w warunkach pogodowych zupełnie na to niewskazujących - przy czystym, bezchmurnym niebie. Tymczasem 21 sierpnia 2007 roku doszło do - owszem, gwałtownej i dla wielu niespodziewanej, ale burzy.

Co ciekawe, prawdopodobieństwo wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych było tego dnia prognozowane, w związku z czym część jednostek pływających, m.in. tzw. biała flota, nie wypłynęło.

Niestety system informowania o gwałtownych zjawiskach nie był wystarczająco dobrze rozwinięty, a - jak ustaliła później "Rzeczpospolita" - z radarem meteorologicznym w Legionowie nie było tego dnia łączności.

Jak relacjonowali świadkowie, wszystko trwało dosłownie kilka-kilkanaście minut.

Około godziny 13.00 na niebie zaczęły pojawiać się chmury mogące zwiastować nadchodzącą burzę. To jednak kilkadziesiąt minut później rozegrał się cały dramat.

Tuż przed burzą zrobiło się bardzo cicho, a ok. 14.20 zerwał się huraganowy wiatr, który wiał przez pięć minut. Fale sięgały kilku metrów. Następnie spadł deszcz, który przeszedł w grad. Po kolejnych pięciu minutach przestało padać i dość szybko zaczęło się przejaśniać.

Dopiero kiedy ustały opady, wyłonił się pełen obraz tragedii. Ratownicy informowali o co najmniej 40 wywróconych jednostkach pływających, jednak liczba ta dotyczy jedynie zgłoszonych jachtów.

Mazurski WOPR, jak podawał serwis żagle.se.pl, szacował liczbę wywrotek na około sześćdziesiąt. Po wszystkim na jeziorach znajdowano wywrócone łodzie, których nikt nie zgłosił.

Po tym tragicznym wydarzeniu, na Wielkich Jeziorach Mazurskich powstał system ostrzegania żeglarzy. Na całym szlaku jest rozmieszczonych 17 masztów świetlnych, które w razie potrzeby sygnalizują zbliżające się załamanie pogody.

Zachęcamy również do obejrzenia naszego filmu z cyklu "Mazurskie Opowieści". 

W drugiej połowie sierpnia 2007 r. Tadeusz Sakowski żeglował po jeziorze Niegocin i przewidział rozwój wydarzeń. Posłuchajcie historii, zapamiętajcie ją i uważajcie w przyszłości. Mazury tak jak piękne i magiczne potrafią być groźne i niebezpieczne...

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 33

  • 14
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 4
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 3
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 1
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 8
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 2
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 1
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1- OW Wodnik
ReklamaA2 - Odysseya Yachts