To już kolejna tura badań archeologicznych na zamku w Ełku. Naukowcy chcą sprawdzić jakie jeszcze tajemnice może kryć ten pokrzyżacki obiekt obronny na Mazurach.
Przypomnijmy, że podczas ostatnich takich prac archeologicznych odkryto dwie piwnice, które znajdują się niedaleko więzienia. Teraz również natrafiano na obiecujące znalezisko.
- Pod jedną z piwnic jest gruzowisko dużych głazów, które przypomina fundament jakiegoś dużego budynku. Może trafiliśmy wreszcie na zabudowę przedzamcza. Mam nadzieję, że na to pytanie uda się odpowiedzieć jeszcze w tym tygodniu – informował w Radio Olsztyn archeolog Radosław Herman. - Może jest to zabudowa przedzamcza ełckiego zamku. Na to pytanie odpowiedź będzie znana być może jeszcze w tym tygodniu.
Archeolodzy badają również teren przed wejściem do zamku. Tam niespodziewanie natrafiono na ślady bardzo dużego pożaru.
Archeolodzy chcą sprawdzić, czy spalone cegły pochodzą z zamku zbudowanego przez Ulricha von Jungingena czy może to fragmenty jeszcze starszej budowli wzniesionej przez Wielkiego Księcia Litewskiego Witolda.
Badania archeologiczne na zamku w Ełku potrwają dwa tygodnie.
Badania archeologiczne prowadzone pod kierownictwem Radosława Hermana w roku 2011 i roku 2012 pokazały, że dotychczasowe rekonstrukcje zamku oparte w dużej mierze na szkicu Johanna Giese z 1827 r. są błędne. Na podstawie przeprowadzonych wykopalisk i analiz architektury zamku stwierdzono m.in., że: najstarszym elementem zamku była wieża mieszkalno-obronna, której mury zachowały się częściowo do dziś, a wyspa nie była przecięta fosą na dwie połowy: wschodnią i zachodnią, natomiast szeroka i głęboka fosa otaczała główny budynek zamku.
Po badaniach archeologicznych zespołu Hermana wiemy, że zasadnicza rozbudowa zamku datowana dotąd na 1497 r., nastąpiła bezpośrednio po zakończeniu wojny trzynastoletniej i objęła zamek, przedzamcze oraz fortyfikacje wyspy.
Można przyjąć, że od tego czasu zamek objął cały teren wyspy i posiadał przynajmniej cztery kondygnacje nadziemne oraz prawdopodobnie spichlerz na poddaszu. Nakrywał go dwuspadowy dach z ozdobnymi szczytami. Przy elewacji jeziornej posiadał przybudówkę, być może była to wieżyczka.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!