Radny Paweł Andruszkiewicz informuje, że prawdopodobnie budowa potężnego hotelu nad Kanałem Łuczańskim nie dojdzie do skutku. Burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz dementuje te informacje. „Rozpowszechniane informacje należy traktować jedynie w kategoriach własnych interpretacji i domysłów, bez weryfikacji u źródła” – wskazuje burmistrz miasta, ale jednocześnie przyznaje, że pewne problemy są.
Przypomnijmy, że radny Giżycka Paweł Andruszkiewicz na swojej stronie internetowej informował, że budowa potężnego obiektu hotelowego w mieście może nie dojść do skutku.
Radny wskazywał, że informacje o porzuceniu budowy hotelu przez inwestora pojawiały się, jeszcze nieoficjalnie, wiosną tego roku. Problemem miały być kłopoty z uzyskaniem pozwoleń na budowę 7-kondygnacyjnego obiektu w obszarze objętym nadzorem konserwatorskim (część terenu od strony st. Bruno, jest objęta właśnie takim nadzorem).
Paweł Andruszkiewicz pisze, że informacja o zaniechaniu budowy hotelu przez inwestora zawarta jest w projekcie budżetu Giżycka na przyszły rok.
Informacji radnego nie potwierdza burmistrz Giżycka, Wojciech Karol Iwaszkiewicz.
- Umowa zawarta z inwestorem obliguje go do rozpoczęcia inwestycji do 2022 roku. Obecnie jednak, pomimo wcześniejszej pozytywnej opinii, dopuszczającej możliwość realizacji przedstawionej przez Inwestora koncepcji zagospodarowania nieruchomości, sprawa obecnie utknęła w patowym stadium uzgodnień z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Olsztynie. W celu rozstrzygnięcia tej sytuacji zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, który jednak orzekł, że miasto, które bezpośrednio uzyskało od WKZ pozytywną opinię dopuszczającą możliwość realizacji koncepcji w ramach przetargu, oddając grunt w użytkowanie wieczyste, nie jest już stroną w tym sporze – informuje burmistrz Giżycka.
Burmistrz Iwaszkiewicz dodaje, że mając na względzie fakt, że Miasto działa proinwestycyjnie, a sprawa może nie znaleźć efektywnego rozwiązania do 2022 roku i w skrajnym wypadku - może nastąpić konieczność rozwiązania umowy z obiektywnych powodów, z ostrożności zarezerwowane zostały środki w projekcie budżetu na 2021 rok.
- W zaistniałej sytuacji jest to bowiem jeden z wariantów zakończenia sprawy, który również musi być brany pod uwagę. Wariant ten nie oznacza jednak rezygnacji z budowy hotelu w tym miejscu, co jest zgodne z Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego (i uzgodnionym z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków). Oznaczać może jedynie potencjalną konieczność ponownego ogłoszenia przetargu – wskazuje burmistrz Karol Wojciech Iwaszkiewicz.
Burmistrz informuje, że umowa między inwestorem a Miastem obowiązuje, termin rozpoczęcia budowy jeszcze nie minął, a budowa wciąż jest możliwa. Kwota 2 mln zł została zabezpieczona na wypadek, gdyby nie udało się przerwać patowej sytuacji i jedyną drogą do nowego otwarcia sprawy, było rozwiązanie umowy z przyczyn obiektywnych, co oczywiście skutkowałoby koniecznością zwrotu wpłaty I raty opłaty wniesionej przez Inwestora.
- Rozpowszechniane informacje natomiast należy traktować jedynie w kategoriach własnych interpretacji i domysłów, bez weryfikacji u źródła – mówi burmistrz Giżycka.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!