U Burmistrza Miasta i Gminy Ryn Jarosława Filipka w dniu 21 października potwierdzono pozytywny wynik na COVID-19. Wszystkie osoby mające kontakt z burmistrzem od dnia 12 października, u których występują niepokojące objawy mogące świadczyć o zarażeniu, proszone są o zgłaszanie się do lekarza pierwszego kontaktu.
Włodarz Rynu sam o tym poinformował na swoim koncie na facebooku. Dodał, że chorobę przechodzi ciężko i jeszcze nie doświadczył czegoś takiego.
- Szanowni Państwo jak wiecie mam wirusa i jestem chory. W związku z tym, że w sieci pojawiło się wiele wątpliwości, chciałbym przekazać jak jest. Przechodzę bardzo ciężko wirusa, to nie jest grypa, ogromny ból całego ciała, gorączka po 40 stopni, rozrywający ból płuc, choruję tydzień czasu a nie mogę swobodnie przejść po domu, duszący suchy kaszel, nie mogę jeść. Czegoś takiego nie przeżyłem, to nie jest do opisania – pisze Jarosław Filipek.
Jednocześnie burmistrz Rynu ostro skrytykował wszystkich tych, którzy kwestionują istnienie pandemii oraz nie stosują się do rygorów sanitarnych.
- Jak słyszę wszystkowiedzących „antycovidowców” to krew mnie zalewa. Nie słuchajcie ich oni was narażają na wielkie niebezpieczeństwo. Chrońcie się, noście maseczki, zachowajcie dystans, jeżeli nie musicie wychodzić to nie wychodźcie, unikajcie skupisk ludzi. W Rynie już wiele osób ma wirusa, przetrzymajcie ten trudny czas. Do antykowidowców: to co robicie może doprowadzić do tragedii, spróbujcie wziąć odpowiedzialność chociażby za bliskich nie zaprzeczajcie oczywistym faktom. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!