Ruszamy w rejs po mazurskich jeziorach, wszystko już dopięte na przysłowiowy „ostatni guzik”, zapakowaliśmy wszystkie potrzebne nam rzeczy na łódź. Możemy ruszać? Nie do końca – ustalmy jeszcze z właścicielem czarterowanego jachtu jak postępować w sprawie kolizji z inną jednostką czy uszkodzenia jachtu w porcie lub poza nim.
Na Mazurach pojawia się coraz więcej jachtów luksusowych, drogich jednostek przeznaczonych głównie do czarteru. Jeśli wynajmujemy taką łódź, miejmy świadomość jej ceny oraz faktu, że ewentualne uszkodzenia z pewnością odbiją się finansowo na właścicielu jednostki. Dbajmy więc o wynajęty jacht jak o swoją własność i nie „szarżujmy” niepotrzebnie.
Przed wyruszeniem w rejs wyczarterowanym jachtem po mazurskich akwenach, sprawdźmy, czy łódź posiada wykupioną polisę casco. Dodatkowo ustalmy, jak mamy się zachować w sytuacji, gdy dojdzie do ewentualnej szkody.
Jeśli jednak wystąpią jakiekolwiek problemy (ucieczka sprawcy, sprawca pod wpływem alkoholu czy narkotyków) – natychmiast powiadom również najbliższą komendę powiatową policji. Warto przed rejsem spisać sobie telefony do okolicznych jednostek policji.
Podsumowując – czarterując jacht na rejs po mazurskich jeziorach pamiętajmy, że to łódź, która jest dość kosztowną inwestycją dla armatora. Dbajmy więc szczególnie o jej stan techniczny, żeglujmy spokojnie, bez szarżowania i popisywania się. Uważajmy szczególnie podczas manewrów w porcie i podczas cumowania.
Jeśli już dojdzie do wypadku, zachowajmy spokój, w pierwszej kolejności sprawdźmy bezpieczeństwo naszej załogi oraz uszkodzenia łodzi. Jeśli sprawca się nie oddalił, spiszmy oświadczenie o przyczynach i przebiegu wypadku. Jeśli zaczyna się oddalać, spiszmy dane jego łodzi, zróbmy jej zdjęcie, ustalmy, czy są świadkowie zdarzenia. Poinformujmy również armatora jachtu o tym zdarzeniu.
Jeśli za uszkodzenia jachtu odpowiadasz sam, nie ukrywaj tego przed Armatorem. Jachty są ubezpieczone, a większość usterek lub uszkodzeń można naprawić niewielkim kosztem. W najgorszym wypadku zostanie potrącona część kaucji lub zostanie ona zabezpieczona na poczet rozstrzygnięcia ubezpieczenia.
O niektórych usterkach możemy wiedzieć tylko my, Armator może ich nawet nie zauważyć. Mogą one jednak być powodem kolizji, większej awarii czy usterki podczas rejsu kolejnej załogi. To wpływa już na bezpieczeństwo kolejnych żeglarzy, a w przypadku zagrożenia lub utraty życia prowadzi do śledztwa, które i tak ustali sprawcę uszkodzeń.
Żeglarska etykieta to także uczciwość...
Szukasz sprawdzonych czarterów odpowiedzialnych i rzetelnych armatorów, zobacz nasze polecane oferty czarterów.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Proszę o podanie sposobu na "odpowiednie" przyjęcie jachtu aby ustrzec się potrącenia z kaucji na poczet nie swoich uszkodzeń ???