Już za kilka dni rozpocznie się na Mazurach majówka, która z reguły wiążę się z rozpoczęciem sezonu turystyczno-żeglarskiego. Oznacza to, że wielu z nas będzie chciało pożeglować po mazurskich akwenach. Jednak oficjalny komunikat RZGW w Białymstoku to odradza, przynajmniej na razie.
Majówka to hasło, które pobudza wielbicieli Mazur – oznacza to bowiem nie tylko fakt, że w wielu mazurskich miejscowościach turystycznych rozpoczną się huczne otwarcia sezonu, ale również to, że w końcu będzie można wskoczyć na łódź, postawić żagle i ruszyć na mazurskie akweny. Wszak praktycznie wszystkie szlaki wodne na Mazurach są już oznakowane. Jeśli więc tylko pogoda na to pozwoli, można będzie zacząć w końcu łapać wiatr w żagle.
Tymczasem jednak Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku nie tylko nie wydał jeszcze komunikatu o otwarciu szlaków wodnych na Mazurach, ale nawet…odradza żeglowanie, przynajmniej na razie.
- Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku informuje(...), że mimo rozstawionego oznakowania nawigacyjnego nie zostaną otwarte dla żeglugi szlaki żeglowne drogi wodnej Systemu Wielkich Jezior Mazurskich z uwagi na przekroczony parametr WWŻ (najwyższa woda żeglowna). W dniu 22.04.2024 r. odczyt na wodowskazie głównym Giżycko wynosił 139 cm, zaś parametr WWŚ wynosi dla 134 cm. Otwarcie żeglugi dla ruchu jednostek pływających nastąpi po spadku i ustabilizowaniu poziomu wody poniżej stanu wód 134 cm. Pomimo przekroczenia parametru WWŻ od 26 kwietnia wszystkie śluzy żeglugowe w Systemie Wielkich Jezior Mazurskich będą czynne."
Szlak żeglowny na Mazurach więc póki co jest zamknięty, ponieważ stan wody jest za wysoki.
Jak wskazują doświadczeni żeglarze, mimo tego można wypłynąć na mazurskie akweny, trzeba zachować szczególną ostrożność. Gdzie musimy uważać?
- Szczególnie pod mostami i w kanałach. Ponieważ stan wody jest wyższy "niż ustawa przewiduje" to znaki informujące o wysokości prześwitu pod mostami czy drutami wysokiego napięcia mogą pokazywać błędne informacje. Realnie będzie mniej miejsca niż na znaku. Wprawdzie są to różnice kilku centymetrów - ale jednak! Druga sprawa to kwestia wysokości nabrzeży kanału - są one nad wodą, ale bliżej powierzchni wody niż w sezonie. Dlatego trzeba pamiętać żeby odbijacze w kanałach były powieszone tuż nad wodą. No i mogą nie zadziałać należycie Zatem żeglować w Majówkę można! Tylko... ostrożnie - informuje Szkoła Żeglarstwa Gertis w Giżycku.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Bez paniki,wcześniej nikt nie wiedział jaki stan wody istniał na WJM i mimo to się żeglowało. Prawdziwi żeglarze są zawszę przygotowani na różne niespodzianki.
Więc nikt nie musi siedzieć w tawernie i na wodę spoglądać.
Zyczye udanego sezonu żeglarskiego i pozdrawiam