Jak informuje RMF, na jeziorze Niegocin wywrócił się i częściowo zatonął houseboat, którym płynący najprawdopodobniej chcieli przeprowadzić z jednego portu do drugiego. - Nikomu nic się nie stało, ale jednostkę trzeba będzie wyciągnąć na brzeg - poinformował Mariusz Raubo z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do tego zdarzenia doszło w czwartek, ale dyżurnego MOPR w Giżycku o tym zdarzeniu powiadomiono dopiero w piątek.
- Użytkownicy chcieli najprawdopodobniej przeprowadzić houseboata z jednego portu do drugiego. Wypłynęli z Pięknej Góry koło Giżycka z jeziora Tajty i na jezierze Niegocin na wysokości miejscowości Strzelce, jednostka zaczęła nabierać wody i przewróciła się. Częściowo zatonęła. Użytkownicy sami dopłynęli do brzegu, ponieważ w tej części akwenu jest ok. jednego metra głębokości"- informuje stację RMF Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Houseboat'a widać częściowo, bo wystaje nad powierzchnię wody. Teraz właściciel będzie musiał na swój koszt wyciągnąć jednostkę na brzeg.
MOPR apeluje o ostrożność i bezpieczeństwo. Zwraca się do użytkowników, by przed sezonem sprawdzili swoje łódki.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Dobrze że MOPR udzielił pomocy. Wesołki mogłyby mieć solidną hipotermię... a na dodatek przez te trzciny przebić się nie jest tak uroczo.
uzytkownicy sami dopłyneli do brzegu PONIEWAŻ w tej czesci akwenu jest ok 1 metra- no bo gdyby były 2 metry to by nie dopłyneli
1. «pogrążyć się całkowicie w wodzie i pójść na dno»
2. «umrzeć wskutek całkowitego pogrążenia się w wodzie»
3. «zająć się czymś intensywnie i nie zwracać uwagi na otoczenie»
Nie żebym się czepiał ,ale nie można częściowo zatonąć