Kochamy Wielkie Jeziora Mazurskie za piękne krajobrazy i malownicze jeziora. Czy jednak odpowiednio o nie dbamy? Każdy żeglarz powinien wiedzieć, co zrobić, kiedy chemiczna ubikacja na jachcie zapełni się. Ale czy każdy żeglarz robi to, co powinien? Co dzieje się, kiedy zawartość pokładowej toalety trafia prosto do… jeziora?
- Przede wszystkim żeglarze bezwzględnie nie powinni opróżniać chemicznych toalet pokładowych do jezior, ponieważ niesie to ze sobą bardzo poważne konsekwencje środowiskowe - podkreśla Aleksandra Juszkiewicz z Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich i tłumaczy: - Przyczynia się to m.in. do eutrofizacji, czyli nadmiernego wzbogacenia jezior w substancje pokarmowe, co w znacznym stopniu zaburza równowagę ekologiczną i jeziora po prostu zarastają. Również wylewanie nieczystości w lasach czy przy plażach doprowadza do wzmożonego użyźniania jezior, gdyż wraz z wodą deszczową fekalia spływają do zbiorników, doprowadzając do natężonych zakwitów.
W ostatnich latach w wielu miejscowościach turystycznych powstały tak zwanie ekomariny, czyli porty zapewniające pełną obsługę sanitarną: toalety, prysznice, pralnio-suszarnie, minizaplecza kuchenne, odbiór ścieków z jachtów i nieczystości stałych oraz dostęp do energii elektrycznej i wody na pomoście. W ramach realizacji programu wynikającego ze „Strategii budowy ekologicznych mini przystani żeglarskich wraz z systemem odbioru i segregacji odpadów” powstało 11 ekomarin w różnych miejscach Mazur: ekomarina w Węgorzewie, w Rynie, w Mikołajkach, w Mrągowie, w Piszu, PTTK Wilkasy, TKK Korektywa, PTTK Kamień, ekomarina w Iławie, w Siemianach i w Zalewie. Projekt ten realizowany był w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013. Dodatkowo (również w ramach tego samego programu, ale odrębnego projektu) powstała największa z ekomarin - ekomarina w Giżycku nad jeziorem Niegocin.
O czym jeszcze powinniśmy pamiętać, korzystając z mazurskich uroków?
- O tym, żeby nie zostawiać śmieci w miejscach do tego nieprzeznaczonych, a już na pewno nie na dzikich terenach - dodaje Aleksandra Juszkiewicz.
I mimo wielu pytań, o to: czy infrastruktura brzegowa jest odpowiednio przystosowana do liczby turystów, czy żeglarze mają odpowiednie zaplecze sanitarne, pamiętajmy, że dla chcącego, nic trudnego…
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!