Szczytno nie może się poszczycić znanymi klubami sportowymi. Nie oznacza to jednak, że nie wywodzą się stąd znani sportowcy. W tym tekście przedstawiamy trójkę z nich. Jeden związany był z koszykówką, drugi z lekkoatletyką a trzeci z rajdami samochodowymi. Jeśli chcesz wiedzieć, czy udało im się osiągnąć jakieś sukcesy, to czym prędzej zabieraj się za lekturę!
Wojciech Krajewski przyszedł na świat 23 stycznia 1949 roku. Pierwsze sportowe kroki zaczął stawiać w Poznaniu. W wieku 13 lat trafił na trening do koszykarskiej drużyny Warty Poznań.
Z klubem tym był związany przez całą swoją karierę jako zawodnik. Występował tam do 1977 roku. Następnie postanowił poświęcić się pracy trenerskiej.
Pierwszym zespołem, jaki samodzielnie poprowadził, był poznański Lech. Debiutancki sezon zakończył się awansem do I ligi. Potem było jeszcze lepiej. “Kolejorz” pod jego wodzą cztery razy sięgał po mistrzowski tytuł.
W jego trenerskim CV znajdziemy też takie kluby, jak: Mazowszanka Pekaes Pruszków, Noteć Inowrocław, Kotwica Kołobrzeg czy Anwil Włocławek. Wyniki tego ostatniego zespołu może na bieżąco śledzić każdy, kto ma forBET kod promocyjny i dokona rejestracji w serwisie.
Konrad Bukowiecki urodził się 17 marca 1997 roku. Pochodzi z usportowionej rodziny, nic więc dziwnego, że sam próbował swoich sił w różnych dyscyplinach. Ostatecznie zdecydował się jednak poświęcić lekkiej atletyce.
Jako specjalizację wybrał sobie pchnięcie kulą i rzut dyskiem. Zdecydowanie lepiej szło mu w tej pierwszej. Jego największym sukcesem w początkowym etapie kariery był wywalczony w 2014 roku tytuł mistrza świata juniorów.
Rok później udało mu się wywalczyć też mistrzostwo Europy juniorów. Jako senior wywalczył złoty medal na halowych ME w 2017 roku oraz srebrny na ME w Berlinie w 2018 roku. W 2016 roku startował na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, jednak nie został tam sklasyfikowany.
Ze Szczytna pochodzi też kierowca rajdowy Wojciech Zaborowski. Urodził się 1 sierpnia 1973 roku. Miłość do samochodów zaszczepił w nim ojciec Bolesław, który z powodzeniem ścigał w różnych wyścigach.
Początkowo zasiadał za kierownicą Fiata 126p. Następnie przesiadł się do Opla Kadetta GSI, a następnie Opla Astry GSI. To właśnie w tym samochodzie udało mu się wywalczyć tytuł Mistrza Polski w klasie N-3.
W 1998 roku trafił do rajdowego zespołu “Hołowczyc Management”. Dzięki temu mógł ścigać się jako kierowca Mitsubishi Lancer Evo III. Udało mu się zdobyć m.in. tytuł Wicemistrza Polski w klasie N.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!