Nasi Czytelnicy uwielbiają „Mazurskie Opowieści” Tadeusza Sakowskiego. Tym razem nasz bohater opowiada ciekawe historie o zabytkowej śluzie Guzianka I na Mazurach, a także o pamiętnym wypadku z 2004 r.
Mimo wybudowania nowoczesnej śluzy – Guzianka II, jej starsza wersja nadal nie została wyłączona z użytku i cieszy się dość dużym ruchem jednostek pływających. Jednak obiekt jest w złym stanie technicznym. Dlatego w 2022 r. dojdzie do modernizacji tego obiektu.
Śluza została wybudowana w 1879 r. i do tej pory była najbardziej uczęszczaną śluzą w Europie.
- Każdego roku różnicę poziomów wody przez „starą Guziankę” pokonywało ponad 15 tysięcy jednostek pływających – mówi rzeczniczka Wód Polskich w Białymstoku Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz.
W minionym sezonie żeglugowym, od maja do października, przez system dwóch śluz Guzianka I i Guzianka II prześluzowanych zostało blisko 20 tysięcy jednostek pływających. Dwumetrową różnicę poziomów wody pomiędzy jeziorami Guzianka Mała i Bełdany pokonało przez „starą” Guziankę prawie 7 tysięcy jednostek, zaś przez nową, oddaną do użytku w ubiegłym sezonie, prawie 13 tysięcy.
Warto też wspomnieć o poważnym zdarzeniu, do którego doszło 30 sierpnia 2004. Wypadek spowodował statek Żeglugi Mazurskiej „Odylia”. Jednostka płynąca Rucianego-Nidy wpłynęła do śluzy i niespodziewanie silnie uderzyła w dolne wrota Guzianki.
Żaden z 16 pasażerów statku na szczęście nie został ranny. Śledztwo prowadzone już po zdarzeniu wykazało, że nastąpiła awaria biegu wstecznego na jednostce oraz że kapitan miał 0,67 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W wyniku uderzenia wrota wypadły z zawiasów i musiały zostać zdemontowane i wyremontowane w stoczni Żeglugi Mazurskiej. Przez pewien czas jachty były śluzowane za pomocą dźwigu.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!