Te zdjęcia wykonaliśmy w lutym, gdy śluza w Leśniewie Górnym pokryta była śniegiem. To jeszcze mocniej nadało tej budowli aury tajemniczości i surowości – zważywszy na widoczne jeszcze oznaczenia nazistowskie. Monumentalna inwestycja, nigdy nie dokończona – miała być częścią Kanału Mazurskiego. Wojna jednak pokrzyżowała te plany.
Oglądając zdjęcia śluzy w Leśniewie można odnieść wrażenie, że jesteśmy niemal w innym świecie. Surowym, złowrogim, tajemniczym – podobna aura do tej pory otacza budowlę oraz sam Kanał Mazurski.
Śluza na Kanale Mazurskim
Nic w tym dziwnego – do tej pory powstają rozmaite spekulacje na temat planów przeznaczenia Kanału Mazurskiego przez nazistów. Jedno mówią jedynie o chęci połączenia Mazur z Bałtykiem. Inni snują zaś domysły, co miało tu być budowane i transportowane do portu nad morzem. Wszak Mazury dość długo pozostawały terenem nie objętym działaniami wojennymi, a w Wilczym Szańcu w Gierłoży urzędował sam Adolf Hitler.
Potężna, betonowa budowla, ze śladami pozostałościami symboliki III Rzeszy – jeszcze do teraz budzi grozę i atmosferę tajemniczości, która towarzyszy domysłom nad faktycznym planem rozbudowy Kanału Mazurskiego.
Olbrzymia inwestycja na Mazurach
Śluza w Leśniewie Górnym ma 46 metrów długości, 7,5 metra szerokości i 17-metrowy spad. Została ukończona w około 30% (70 % wg innych danych). Na frontowej ścianie śluzy widać wgłębienie, w którym miał być umieszczony symbol niemieckiego orła.
By obejrzeć obiekt trzeba wybrać się na spacer z Mamerek, idąc pięknym lasem około 40 minut. Samochód natomiast można zostawić na parkingu przy drodze Węgorzewo – Srokowo-Kętrzyn i na piechotę dotrzeć do śluzy (dystans około 1 kilometra).
Kanał Mazurski nigdy nie ukończony
Projekt budowy Kanału Mazurskiego pojawił się już pod koniec XIX wieku – jako szlaku łączącego jeziora mazurskie z Bałtykiem. Chodziło o szybkie spławianie drewna w kierunku bałtyckich portów oraz o rozwój turystyki. Myślano również o wykorzystaniu wody do tworzenia energii elektrycznej. W czasie konfliktów wojennych kanał nabrał innego, bardziej militarnego znaczenia.
Jeden z ostatnich projektów technicznych wskazuje, że zaplanowano budowę dziesięciu stopni wodnych o spadkach od 5 do 17 metrów. Budowa kanału ruszyła w 1911 r. Pracę jednak wstrzymano w momencie wybuchu I wojny światowej. Do idei budowy tego obiektu powrócono w 1934 r. Wówczas kanał stał się tajnym projektem. Jednak ponownie realizację tego planu przerwano w 1942 r.
Długość kanału od miejscowości Mamerki do rzeki Łyny w Obwodzie Kaliningradzkim wynosi 51 km. Po polskiej stronie znajduje się 22 kilometry kanału. Obiekt składa się z 10 śluz i dwóch jazów walcowo-ruchowych. Jest to konstrukcja betonowa o ręcznym napędzie mechanizmów.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!