Muzeum Mazurskie w Szczytnie świętuje 100-lecie istnienia
Szczytno / 13:00
Współpraca, pomysłowość i determinacja - te trzy cechy najlepiej opisują akcję ratunkową, która rozegrała się w Wilczym Szańcu na Mazurach. W sobotę, 26 października, leśnicy wspólnie ze strażakami z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kętrzynie oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Karolewie uratowali klempę, która wpadła do dawnego, wojennego basenu przeciwpożarowego i nie była w stanie samodzielnie się wydostać.
Zwierzę w pułapce
Basen, niegdyś wykorzystywany do celów przeciwpożarowych, dziś stanowi niebezpieczną pułapkę dla dzikich zwierząt. Właśnie tam znalazła się klempa - samica łosia - która nie potrafiła wydostać się z głębokiego zbiornika. Jej los zależał od szybkiej reakcji ludzi.
Na miejsce natychmiast ruszyli leśnicy i strażacy, którzy przez kilka godzin prowadzili skomplikowaną akcję ratunkową. Kluczowym elementem okazała się pomysłowość zespołu — wykorzystano drewniane palety oraz trzy baloty słomy, które udostępnił lokalny rolnik, Mateusz Sobótka. Dzięki tym materiałom zbudowano prowizoryczny podest, po którym zwierzę mogło bezpiecznie opuścić zbiornik.
W działaniach uczestniczył również Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kętrzynie, który zapewnił wsparcie i nadzorował stan zdrowia zwierzęcia. Całą akcję koordynował Zastępca Nadleśniczego ds. promocji, turystyki i edukacji, pan Sebastian Trapik.
Szczęśliwe zakończenie
Po kilku godzinach intensywnych działań klempa, cała i zdrowa, wróciła do lasu. Uratowanie zwierzęcia było możliwe dzięki zaangażowaniu wielu osób, ich wiedzy, empatii i gotowości do działania.
- To kolejny dowód na to, że współpraca człowieka z naturą i wzajemna pomoc potrafią zdziałać cuda — podkreślają przedstawiciele Nadleśnictwa Srokowo.
Leśnicy i strażacy kierują serdeczne podziękowania do wszystkich, którzy przyczynili się do sukcesu akcji. Wydarzenie to przypomina, jak ważna jest czujność wobec zagrożeń dla dzikich zwierząt oraz jak wiele można osiągnąć dzięki wspólnemu działaniu.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!