Archeolodzy z Fundacji Terra Desolata prowadzą wykopaliska na terenie Puszczy Boreckiej na Mazurach. Niedawno dokonali, ich zdaniem przełomowego odkrycia. Tego co tu znaleźli z pewnością się nie spodziewali.
- Opadający, wykopaliskowy kurz wyostrza przeszłe obrazy i pozwala spojrzeć z nowej perspektywy na zakończony sezon wykopaliskowy. Sezon wyjątkowy! Sezon przełomowy! Dotychczas archeologia Puszczy Boreckiej mogła się kojarzyć z cmentarzyskiem kurhanowym w Czerwonym Dworze. Od tego roku jednak, nasza Fundacja we współpracy z Wydział Archeologii Uniwersytet Warszawski, odkrywa kolejne karty w grze o dużą stawkę. Bo, przecież, poznawanie przeszłości to stawka ważna i poważna. Kurhany niewątpliwie nie funkcjonowały w próżni – to było wiadomo od dawna i bez kopania! Jednak tego, co kryje w swych ostępach Puszcza Borecka, chyba nikt się nie spodziewał – informują archeolodzy.
Tegoroczne wykopy naukowcy zakładali w oparciu o wyniki pomiarów geofizycznych, wyniki badań powierzchniowych oraz ogólne obserwacje terenowe.
- Badania na nowym stanowisku to prawie zawsze ruletka: wstrzelisz się w obiekty lub nie. My mieliśmy do czynienia z oboma scenariuszami. W myśl zasady „brak informacji to też informacja” – z „pustych” wykopów również wyciągaliśmy wnioski. Szczęśliwie, nie wszystkie były „puste” – informują archeolodzy.
Jak się okazało, dokonali przełomowego dla historii regionu Mazur odkrycia.
- Wiemy już bez wątpienia z czym przyszło nam obcować. Mamy bałtyjską osadę. Tego rodzaju stanowisk w zachodniobałtyjskim kręgu kulturowym znanych jest niewiele, a te badane zgodnie z współczesną metodyką policzyć można na palcach dwóch rąk. W porównaniu z – liczonymi w setkach – cmentarzyskami jest to dość poważna dysproporcja. Mamy nadzieję, że czujecie wiszącą w powietrzu ekscytację – informują archeolodzy z Terra Desolata.
W trakcie przeprowadzonych dotychczas badań powierzchniowych i wykopaliskowych udało im się znaleźć zabytki, których rozstrzał chronologiczny jest spory. Rejestrowana przeszłość sięga czasów między, mniej więcej, II a XII w. po Chr.
- Oczywiście, nie możemy mówić o 1000-letniej ciągłości osadniczej. Niemniej, na przestrzeni milenium działo się w Puszczy Boreckiej niewątpliwie całkiem sporo. Pewne jest jedno: przed nami jeszcze ogrom prac i wiele tygodni w terenie oraz w gabinecie. Pewne jest też drugie: podejmujemy to wyzwanie – dodają archeolodzy.
Puszcza Borecka stanowi pozostałość rozległej Puszczy Galindzkiej, która w minionych wiekach pokrywała południowo-wschodnie obszary Pojezierza Mazurskiego aż po ziemie Jaćwingów na wschodzie.
Za czasów krzyżackich ziemie te stanowiły obszary kresowe o ważnej roli strategicznej. Krzyżacy już w XIV wieku założyli szereg zamków obronnych, pod osłoną których powstawać zaczęły większe osady ludzkie. Od XVI wieku datuje się intensywna kolonizacja Mazur Garbatych, w tym również obszarów przyległych do dzisiejszej Puszczy Boreckiej.
Wokół Puszczy powstały wówczas liczne wsie: Banie Mazurskie - 1566 r., Grabowo - 1515 r., Mazury - 1566 r., Rogonie - 1569 r., Kruklanki - 1535 r. i wiele innych.
Już na początku XVII wieku istniały wyraźnie zaznaczone zarysy obecnej Puszczy Boreckiej. Przetrwały one w mało zmienionej postaci, aż po czasy dzisiejsze.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!