Jedynie niewielki, dwukilometrowy odcinek oddziela marzenia wielu żeglarzy o swobodnej żegludze tzw. Pętlą Mazurską. Właśnie o takiej drodze wodnej, łączącej jezioro Niegocin z jeziorem Śniardwy, mówi się już od kilkunastu lat. Czy ta trasa wodna nadal pozostanie jedynie w sferze marzeń? Postaramy się to wkrótce ustalić.
Teraz prezentujemy nasz materiał filmowy, który pomoże uzmysłowić, jak niewiele szczęścia potrzeba aby po Mazurach można było pływać na "okrągło". Ostatnie przymiarki do wykonania projektu i budowy kanału przypadają na lata 2014-2015. Potem słuch o małej mazurskiej pętli zaginął. Za naszą sprawą wraca do świadomości wielu z nas.
W poszczególnych minutach filmu umieściliśmy sporo komentarzy. Sam materiał wykonano z drona lecącego z prędkością 40-50 km/h. Film specjalnie nie jest przyśpieszany, aby wielu z nas mogło poznać brzegi jezior na co dzień nam nie znanych.
Temat podejmowali samorządowcy mazurskich gmin, województwa i politycy wyższych szczebli, przygotowywano dokumentację i omawiano różne koncepcje. Pętla Mazurska miałaby połączyć jezioro Niegocin z jeziorem Śniardwy (przez Nialk Duży i Mały, Wojnowo, Tyrkło i Buwełno).
Paradoksalnie, aby wykonać taką wodną trasę, na przeszkodzie stoi jedynie dwukilometrowy odcinek lądu. Znajduje się między jeziorami Tyrkło i Buwełno. Turyści korzystają z pomocy okolicznych mieszkańców, którzy przewożą mniejsze łódki… traktorem.
Powstała już nawet dokumentacja, która kosztowała 1,5 mln złotych. Gdyby planowana przeprawa powstała, byłaby pierwszą tego typu w Europie i otworzyłaby przed Mazurami nowe możliwości – przyciągnęłaby więcej turystów, z czego skorzystałyby gminy leżące w obrębie Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Także lokalni włodarze podkreślają, że tworząc spójny program, mógłby skorzystać cały region.
Koncepcja skupiająca się na Pętli Mazurskiej (bo były jeszcze inne - dłuższe), wskazywała jako pierwszy etap budowę połączenia jezior Tyrkło i Buwełno. Jako najmniej ingerujące w środowisko rozwiązanie (a także najłatwiejsze i najtańsze do wykonania) wskazywano budowę tunelu i kanału otwartego (przewiercając się przez wzgórze między jeziorami). Koszt inwestycji szacowano na 300 milionów złotych.
Kilka lat temu Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie starał się o dofinansowanie projektu „Droga wodna jezioro Śniardwy, jezioro Niegocin, przez Tyrkło, Buwełno, Wojnowo”, który zakładał ułatwienie przeprawy na najtrudniejszym odcinku, czyli między jeziorami Tyrkło i Buwełno. Eksperci uznali, że najlepszym rozwiązaniem pod względem finansowym (wiele milionów tańszym niż budowa tunelu i kanału) i ochrony środowiska (bez wycinania lasu i przekopywania wzgórza), będzie transport kołowy jachtów. Projekt nie otrzymał jednak dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
Entuzjaści wodnego szlaku „Pętli Mazurskiej” przekonują, że ta droga otworzyłaby wiele nowych (turystycznych, gospodarczych i ekonomicznych) możliwości gminom leżącym na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Znawcy tematu podkreślają, że bez pieniędzy z budżetu państwa, inwestycja nie ma szans na realizację.
Postaramy się dowiedzieć wśród mazurskich samorządowców czy ten projekt nadal jest rozważany do realizacji czy też już umarł śmiercią naturalną.
Do tematu powrócimy.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.