Dodatnie temperatury powietrza sprawiają, że lód jest cienki i kruchy. Policjanci apelują aby nie wchodzić na zamarznięte zbiorniki. Wejście stwarza śmiertelne zagrożenie. Dlatego funkcjonariusze będą patrolowali mazurskie akweny.
W miniony wtorek na jeziorze Kisajno doszło do tragedii – utonęło dwóch wędkarzy. Strażacy podjęli ich spod lodu na jeziorze.
O tym informowaliśmy i przestrzegaliśmy przed wchodzeniem na zamarznięte akweny.
Policjanci w dalszym ciągu przestrzegają przed wchodzeniem na lód. Mróz już odpuścił, na termometrach jest dodatnia temperatura i lód się topi i jest coraz cieńszy, tworzą się tzw. oparzeliska lub odparzeliny. Pęknięcie tafli spowoduje, że wpadniemy pod nią, a wydostać się jest bardzo trudno. Ponadto woda jest bardzo zimna co powoduje szybkie wyczerpanie i wychłodzenie organizmu. Próby wejścia, spacerowania czy wędkowania mogą zakończyć się tragedią – a to jest raczej pewne.
Giżyccy policjanci sprawdzają akweny wodne pod kątem obecności tam osób, kontrole takie dokonywane są z brzegu jak i z powietrza przy pomocy drona. Policjanci będą kontynuować swoje działania i apelować o rozsądek i nie wchodzenie na lód.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!