Kiedy pogoda już nie sprzyja żeglowaniu czy kąpielom w mazurskich jeziorach Mazury nadal można odkrywać i zachwycać się urokami tego regionu. Szczególnie warto odwiedzić region Gołdapi, w konkretnie Puszczę Romincką.
Puszcza Romincka leży przy polsko-rosyjskim pasie granicznym, dlatego podczas wędrówki po leśnych ścieżkach dobrze mieć przy sobie dokument tożsamości. Warto poświęcić czas, by dotrzeć do tego regionu Mazur. Taka wyprawa gwarantuje naprawdę niesamowite widoki.
Przyroda cieszy oko turystów
Już samo ukształtowanie terenu cieszy oko każdego turysty. W Puszczy Rominckiej dominują bowiem wysokie wzgórza morenowe, porośnięte lasami świerkowymi z niewielką domieszką dębów oraz grabów. Taki krajobraz kojarzy się z północną tajgą – i tak też bywa określana ta mazurska puszcza.
Polska część Puszczy Rominckiej od kilkunastu lat ma status parku krajobrazowego, co przyciąga osoby chcące na własne oczy poznać jej przyrodę.
Na terenie puszczy wyznaczono zarówno szlaki piesze, jak i rowerowe a także ścieżki przyrodnicze. Szczególnie polecana jest trasa oznakowana kolorem czerwonym. Ten szlak liczy 46 kilometrów i prowadzi z Gołdapi do Lasu Kumiecie, Statańczyków oraz Pobłędzia. Po drodze można zobaczyć m.in. kwaterę wojsk Luftwaffe, pozostałości po dawnych majątkach oraz dworcach.
Oprócz szlaku czerwonego, turyści mogą poznawać puszczę korzystając ze szlaków: zielnego, niebieskiego i żółtego.
Osoby, które chciałyby odkryć więcej tajemnic Puszczy Rominckiej mogą wybrać wędrówkę ścieżkami przyrodniczymi. Na turystów czeka kilkanaście propozycji, a każda trasa przybliża inne charakterystyczne miejsc lub występujący na tym terenie gatunek zwierząt i roślin. Alternatywą dla ścieżki przyrodniczej są wędrówki z questem, podczas których turyści zmieniają się w poszukiwaczy skarbów.
Tego zabytku nie można przegapić
Puszcza Romincka znana jest też ze słynnego zabytku techniki, jakim są wiadukty kolejowe we wsi Stańczyki. Wzorowane na rzymskich akweduktach łączą zbocza doliny Błędzianki. Co prawda ruch kolejowy nigdy nie był tam wielki, a po drugiej wojnie światowej całkowicie ustał. Na szczęście mosty nie zostały rozebrane i teraz stanowią turystyczną atrakcję okolicy.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.