Mazurskie, zamarznięte jeziora kuszą amatorów zimowych atrakcji sportowych. Jazda na bojerach, łyżwach, gra w hokeja czy chociażby połów ryb. To wszystko powoduje, że lodowa tafla na jeziorach może być fantastyczną rozrywką – jednakże pod warunkiem, że grubość pokrywy lodowej jest odpowiednia.
Najprostszym sposobem jest zmierzenie grubości pokrywy lodowej.
Grubość lodu | wytrzymałość |
5-7 cm | utrzymuje pojedynczego człowieka, jednak chodzenie nie jest bezpieczne |
10 cm | przy tej grubości lodu można ostrożnie zacząć wędkować |
12 cm | na lód można bezpieczne wjechać skuterem śnieżny, motorem czy bojerem |
20-30 cm | lód utrzyma samochód osobowy |
30-38 cm | taka grubość lodu pozwala na wjazd na lód samochodom terenowym, vanem czy małym busem |
Lód szary lub śniegolód ma z reguły niższą wytrzymałość od lodu czarnego. Natomiast lód czarny na tych akwenach, gdzie występuje prąd może mieć mniejszą wytrzymałość. Nowy, świeży lód jest mocniejszy od starego lodu. Śnieg może izolować lód i wzmacniać jego wytrzymałość, jednocześnie może być niebezpieczny, ponieważ zasłania tzw. pęknięcia ciśnieniowe i inne miejsca z otwartą wodą.
Zaspy śnieżne działają osłabiająco na narastanie lodu w miejscach ich występowania. Natomiast wiosną powodują powstawanie niebezpiecznych miejsc tzw. oparzelisk.
Wchodząc na zamarznięty akwen należy szczególnie uważać na pęknięcia ciśnieniowe (szczeliny), powstające na skutek skoków temperatury. Pęknięcia ciśnieniowe tworzą się zazwyczaj w tych samych miejscach, szczególnie tam gdzie na dnie jeziora istnieją jakieś przeszkody. Szklisty, przezroczysty lód wydaje się być bezpieczny, jednak sytuacja może ulec szybko zmianie. Zwłaszcza wówczas, gdy pod lód przedostaje się powietrze. Również silny wiatr może spowodować, że lód pęknie tworząc szczelinę.
Ujścia ścieków, jako źródła cieplejszej wody, zamarzają tylko przy bardzo niskich temperaturach. Mosty budowane zwykle w przewężeniach, w których występują prądy wodne, a także spore ilości ciepła wydzielonego przez pojazdy. Trzeba koniecznie wiedzieć, że woda w pobliżu tych obiektów zamarza źle, a lód z reguły kryje w sobie niemiłe niespodzianki.
Szczególnie niebezpieczne jest wchodzenie na lód wiosną, gdy lód „szpilkuje”. Mimo, że jeszcze gruby, taki lód staje się niestety słaby.
To warto wiedzieć, jeśli chcemy w miarę bezpiecznie poruszać się po zamarzniętych mazurskich akwenach.
Jeziora zamarzają i odmarzają zawsze od brzegów. Te mniejsze akweny zamarzają niemal od razu w całości. Początkowo tworzy się cienka warstwa lodu, która potem przyrasta. Większe jeziora przeważnie zamarzają najpierw przy brzegu. Następnie przez kilka dni wiatr gromadzi kry, które potem przymarzają do siebie tworząc jednolitą i chropowatą taflę.
Na środku jeziora woda zamarza później przez co lód w tym miejscu jest cieńszy niż przy brzegu. Dlatego podczas spaceru po lodzie warto co jakiś czas sprawdzać jego grubość.
Musimy wiedzieć, że zawsze cieńszy lód będzie się znajdował w pobliżu ujść wszelkiego rodzaju kanałów, oczyszczalni ścieków i innych dopływów, a także w pobliżu źródeł (także podwodnych) pod mostami oraz w miejscach porośniętych roślinnością podwodną oraz trzciną.
Trzeba zdawać też sobie sprawę, że w ciągu sezonu zimowego pokrywa lodowa na mazurskich jeziorach zmienia się, w zależności od warunków pogodowych – często z dnia na dzień. Dlatego zawsze należy być czujnym, wchodząc na zamarznięty akwen.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!