Romantyczna podróż ku Wyspie Miłości na Mazurach wspaniałym statkiem „białej floty”. Czy można inaczej wymarzyć sobie czas spędzony z ukochaną osobą w tym rejonie mazurskich jezior? Wyprawa trwa około godziny i dwudziestu minut. Warto jednak wybrać się w tak urokliwy rejs i z bliska obejrzeć miejsce lokalnej, bardzo romantycznej legendy.
trasa | Giżycko - Wyspa Miłości - Giżycko |
czas rejsu | 1 godzina 20 minut |
cena | 30 zł / normalny 20 zł / ulgowy |
wypłynięcie i powrót | 11.00 - 12.20, 14.10 - 15.30, 17.40 - 19.10 19.00 - 22.00 (rejs na specjalne zamówienie) |
Statek wypływa z portu w Giżycku i wypływa na otwarte wody jeziora Niegocin. Ten akwen jest trzecim co do wielkości polskim jeziorem, typu sielawowego. Nad jeziorem leżał niegdyś majątek Bystre. Na południu można było dostrzec wieżę kościelną wsi Rydzewo. Przy brzegu zaś był lasek należący do wsi Strzelce. Nad samym cyplem zachodnim leżały góry piasku latającego, zasypującego powoli dno jeziora. Piachu było tak dużo, że przez jego wody można było przeprowadzić później tor kolejowy.
Żeglarze wiedzą, że na Niegocinie wieją bardzo dobre wiatry, z przewagą południowych. To powoduje, że jezioro jest istnym żeglarskim rajem. Odbywają się tu liczne, prestiżowe regaty żeglarskie, m.in.: Regaty Żeglarskie Rząd - Samorząd, Regaty o Puchar Premiera RP, czy Mistrzostwa Polski Jachtów Kabinowych.
Od prawie stu lat nad Niegocinem zimą uprawiane jest również żeglarstwo lodowe. Dwukrotnie organizowane tu były także Bojerowe Mistrzostwa Świata w klasie DN.
Statek bierze teraz kurs do wschodniego brzegu jeziora. Tam znajduje się nasz cel wyprawy - nieduża wyspa o nazwie Grajewska Kępa. Jednak w miejscowych legendach nazywa się ją Wyspą Francuską lub Wyspą Miłości. Wiąże się z tym romantyczna opowieść o dwóch żołnierzach Wielkiej Armii Napoleona oraz o miejscowej dziewczynie.
Wyspa Miłości, jezioro Niegocin, fot. Żegluga Mazurska
Francuzi pod koniec srogiej zimy 1812/1813 roku dotarli spod Moskwy nad skute lodem mazurskie jezioro. Dwaj z nich ostatkiem sił dowlekli się do kępy drzew i padli tu bez czucia. Tak ich znalazła Anorta, piękna dziewczyna z pobliskiej wsi, która wybrała się właśnie na lód po trzcinę. Dziewczyna pomogła żołnierzom, rozpaliła ognisko, nakarmiła strudzonych wojaków. Robiła to w całkowitej tajemnicy. Legendy podają, że zakochała się w obu Francuzach.
Kiedy lody puściły, podkradała nocą rybacką łódkę, aby podrzucić swoim Francuzom trochę jadła. W tej samej łódce żołnierze przeprawili się którejś nocy na zachodni brzeg i powędrowali dalej, do Francji. Jak podaje miejscowa legenda, porzucona dziewczyna była w ciąży. Dopiero na łożu śmierci wyjawiła swoim synom, kto naprawdę jest ich ojcem. I to oni, na jego cześć, nazwali wyspę na jeziorze Wyspą Francuską. Legenda ta niespodziewanie nabrała materialnego znaczenia w 1997 r. Giżycko zaprzyjaźniało się wówczas z francuskim departamentem Loir-et-Cher i Francuzi ufundowali tablicę pamiątkową ku czci owych legendarnych rodaków i wspomagającej ich „miejscowej ludności”, która została zainstalowana na wyspie.
Statek opływa Wyspę Miłości prawą burtą. Następnie obiera kurs wzdłuż wschodniego brzegu jeziora. W trzcinach porastających brzeg znajduje się niewielki przesmyk do zatoki Niałk Wielki. Tu wiedzie malowniczy szlak jezior rynnowych Wojnowo i Buwełno. Na południowym brzegu widoczne są zabudowania letniskowej wsi Rydzewo. Tuż przy wieży kościoła znajduje się przesmyk wiodący do południowej zatoki Niegocina, zwanej Jeziorem Bocznym. Archeolodzy zlokalizowali tu pozostałości staropruskich, nawodnych osad palowych. Od nazwy położonej przy zachodnim brzegu wsi – Bogaczewa, wprowadzono nazwę jednaj z prehistorycznych kultur archeologicznych tego regionu – kultury bogaczewskiej.
Miejscowość Wilkasy, na zachodnim brzegu jez. Niegocin
Mijamy niewielką, turystyczną miejscowość Wilkasy. Ciekawostką jest to, że na najwyższej skarpie nadbrzeżnej, z której do lustra jeziora biegną obecnie schody Wioski Turystycznej, była w okresie międzywojennym zlokalizowana skocznia narciarska. Biorący udział w zawodach skoczkowie lądowali na zamarzniętej tafli jeziora.
Dalej statek zmierza wzdłuż zachodniego brzegu jeziora. Po lewej stronie mijamy wejście do Kanału Niegocińskiego. To alternatywna przeprawa z Niegocina na akwen Mamr. Od początku tego kanału do samego Giżycka brzeg jeziora stanowi sztucznie usypana grobla, po której w drugiej połowie XIX stulecia poprowadzono linię kolejową.
Ponad niską linię brzegową wznosi się wzgórze z błyszczącym w promieniach słonecznych krzyżem. To miejsce upamiętnia męczeńską śmierć św. Brunona z Kwerfurtu (974-1009) – arcybiskupa misyjnego, apostoła niosącego chrześcijańską wiarę zamieszkującym te ziemie plemionom pruskim. Misjonarz został zabity przez pogańskich Prusów 14 lutego lub 9 marca 1009 r., prawdopodobnie w tym właśnie miejscu.
Niegdyś Wzgórze św. Brunona było z trzech stron otoczone przez jezioro Niegocin. To zmieniło się, gdy usypano groblę pod nasyp kolejowy w latach 60. XIX stulecia. Co ciekawe wzgórze stanowiło również pozostałość staropruskiego grodziska. Historycy lokalizują to miejsce z siedzibą jedynego, znanego z imienia wodza pruskich Galindów – Ysegupsa oraz powiązanie jego postaci z misją św. Brunona. W 1910 r. ustawiono tutaj żeliwny krzyż z tablicą pamiątkową ku czci męczennika i jego towarzyszy. Dzisiejszy krzyż to replika tego z XIX w.
Nasz statek kieruje teraz się ku wylotowi z jeziora Kanału Giżyckiego do portu. Z pokładu możemy jeszcze podziwiać piękną panoramę Giżycka.
Port Giżycko, ul. Kolejowa 9, tel. 87 428 25 78
www.zeglugamazurska.com.pl/rejsy/gizycko-wyspa-milosci-j-niegocin-gizycko
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!