W nocy z 26 na 27 czerwca w okolicach Świętajna koło Szczytna doszło do pożaru, zabytkowego obiektu na Mazurach. Około godziny 3:30 służby ratownicze zostały powiadomione o ogniu trawiącym drewnianą „Stodołę Chochół” — blisko stuletni obiekt należący do Nadleśnictwa Spychowo, będący miejscem licznych wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych.
Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Gdy na miejsce dotarli pierwsi strażacy, pożar był już w zaawansowanej fazie.
W momencie przybycia naszych jednostek pożar był tak mocno rozwinięty, że ciężko było cokolwiek uratować — relacjonował kapitan Karol Doryn, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie.
W akcji gaśniczej udział wzięło 34 strażaków z OSP Świętajno, Rozogi, Wilamowo, Dąbrowy, Faryny, Nowy Borek, a także jeden zastęp z Olsztyna. Na miejsce skierowano trzy pojazdy straży pożarnej, w tym dwa wozy gaśnicze. Skala pożaru była na tyle duża, że konieczne było zabezpieczanie otaczających obiekt drzew, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia na pobliski las.
„Stodoła Chochół” od dekad była miejscem tętniącym życiem. Na jej deskach odbywały się plenery malarskie, koncerty, spotkania edukacyjne dla dzieci z leśnych przedszkoli, a także spektakle Teatru Chochół, który od 10 lat działał w tym miejscu. Z ogniem przepadło również całe wyposażenie sceniczne tej grupy.
To dla nas niepowetowana strata. Ten budynek przetrwał różne perypetie, był miejscem wielu działań kulturalnych i edukacyjnych. Dla całego regionu to punkt szczególny – wszyscy dobrze znali to miejsce — mówił w rozmowie z Radiem Olsztyn Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo.
Niewielka, drewniana stodoła stała się przez lata symbolem twórczego ducha regionu. Była nie tylko przestrzenią wydarzeń, ale również znakiem lokalnej tożsamości i współpracy różnych środowisk: leśników, artystów, nauczycieli, społeczników i mieszkańców. Jej utrata to nie tylko pożar budynku, lecz zniknięcie przestrzeni, która przez pokolenia integrowała i inspirowała.
Na razie nie są znane przyczyny pożaru. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia, a służby nie wykluczają żadnego scenariusza.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!