Szczytno planuje przeprowadzanie 40 wydarzeń na 40 rocznicę śmierci Krzysztofa Klenczona, którą będziemy obchodzili 7 kwietnia. Uroczystości związane z rokiem klenczonowskim rozpoczną się 9 kwietnia, zakończenie tych działań planowane jest na 14 stycznia roku przyszłego, czyli w rocznicę 80. urodzin artysty.
Utworzony komitet organizacyjny Roku Klenczonowskiego w Szczytnie przyjął harmonogram działań. Zaplanowano 40 wydarzeń na 40 rocznicę śmierci tego wybitnego muzyka, który dzieciństwo i młodość spędził w tym mazurskim mieście.
Organizatorzy na razie nie zdradzają konkretnych wydarzeń, wiele z nich może bowiem pokrzyżować pandemia koronawirusa.
Wśród zaplanowanych wydarzeń znajdą się między innymi: Konkurs Piosenki Krzysztofa Klenczona, konkursy plastyczne, wirtualne kolekcje fotografii, plener malarski, wyzwania sportowe, regaty żeglarskie, zlot fanów, być może powstanie mural z wizerunkiem Klenczona. Planowane jest też nadanie imienia Klenczona jednej z miejskich ulic, będzie konkurs na sobowtóra Klenczona.
- Pokażemy na przykład, jak wyglądało prywatne życie Krzysztofa Klenczona w Szczytnie. Kojarzony jest wyłącznie z muzyką, ale w Szczytnie miał też normalne życie. Na przykład starał się o pracę w sklepie PSS – mówi Katarzyna Furczak, naczelnik wydziału promocji i rozwoju gospodarczego Szczytna. - Przy okazji mamy apel do mieszkańców Szczytna, ale też turystów. Jeśli ktoś ma pamiątki związane z Krzysztofem Klenczonem, to prosimy o kontakt z naszym wydziałem. Chętnie je wypożyczymy i dołączymy do naszej wystawy.
Krzysztof Klenczon
Nazywany „polskim Johnem Lennonem”, karierę zaczynał jako gitarzysta Niebiesko Czarnych, później grał z Czerwonymi Gitarami, by ostatecznie w styczniu 1970 roku założyć własny zespół Trzy Korony, z którym wylansował takie przeboje jak: „Port”, „10 w skali Beauforta” czy „Kronika podróży”.
Urodził się w Pułtusku w 1942 roku. W dzieciństwie uczył się gry na klarnecie i gitarze, która miała stać się jego ukochanym instrumentem. 20 lat wystąpił na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, gdzie odniósł sukces, ale przełomem była propozycja od Franciszka Walickiego, który dla Niebiesko Czarnych poszukiwał gitarzysty. Po zakończeniu współpracy z NC Klenczon grał w zespole Pięciolinia, który wkrótce przekształcił się w Czerwone Gitary.
Zespół odniósł ogromny sukces nie tylko na festiwalu w Opolu, m.in. dzięki kompozycjom Klenczona takim jak „Biały Krzyż”, „Historia jednej znajomości”, „Jesień idzie przez park” i „Kwiaty we włosach”. Po rozstaniu z zespołem Krzysztof postanowił kontynuować karierę muzyczną, zaś po założeniu Trzech Koron wyjechał do USA. Tam ukazał się jedyny LP „The Show Never Ends”. W 1981 roku zginął śmiercią tragiczną w wypadku samochodowym w Chicago. Artystę pochowano w Szczytnie, gdzie dziś znajduje się pomnik z napisem „Krzysztof Klenczon. 1942 – 1981 W Szczytnie spędził młodzieńcze lata, uzyskał maturę i wyruszył w świat z gitarą”.
Na podstawie Tygodnika Szczytno
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!