W ciepłe letnie popołudnie nad jeziorem Niegocin w Camp Strzelce doszło do tragicznego zdarzenia. Pomimo ogromnego zaangażowania służb ratowniczych, długiej walki i chwilowej nadziei na uratowanie życia 15-letniego chłopca – zakończyło się ono tragedią.
Zgłoszenie o zaginięciu pod wodą 15-latka pod wodą
Ratownicy zostali zadysponowani po otrzymaniu informacji o osobie znajdującej się pod wodą. Na miejsce natychmiast wyruszyła jednostka R-13 z Giżycka oraz karetka wodna R-7 ze Szpitala Powiatowego im. Jana Pawła II w Bartoszycach. Czas w takich sytuacjach gra kluczową rolę – każda sekunda może zadecydować o życiu.
Poszukiwania i dramatyczna akcja ratunkowa
Po dotarciu na miejsce ratownicy natychmiast rozpoczęli intensywne poszukiwania w wodach jeziora. Po chwili udało się odnaleźć chłopca i wyciągnąć go na powierzchnię. Rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową, walcząc z całych sił o jego życie. Udało się przywrócić krążenie – co dawało iskierkę nadziei.
Przekazanie do LPR
Na tym etapie chłopiec został przekazany do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dzięki szybkiej reakcji ratowników pojawiła się szansa na uratowanie młodego życia. Niestety, mimo ich ofiarnej pracy i determinacji, finał okazał się tragiczny – chłopca nie udało się uratować.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nastolatek przebywał w jeziorze i próbował dopłynąć do dmuchanego materaca. Najprawdopodobniej zabrakło mu sił i zniknął pod wodą - informuje policja w Giżycku.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!