Mróz jest groźny nie tylko dla ludzi, ale również dla bytujących w miastach zwierząt. W Ełku na Mazurach ruszyła akcja dokarmiania dzikich ptaków. Jednak specjaliści ostrzegają wszystkich chętnych do karmienia, aby nie dawali ptakom okruszków pieczywa.
Utrzymujące się mrozy i ciężkie warunki atmosferyczne utrudniają ptakom odnajdywanie pożywienia. Dlatego Urząd Miasta w Ełku rozpoczął dokarmianie dzikiego ptactwa wodnego. Należy robić to jedynie zimą w okresie dużych mrozów, gdy większość zbiorników wodnych jest zamarznięta i zalega gruba pokrywa śnieżna.
- Pamiętajmy, aby nie karmić ptactwa chlebem, ponieważ pokarm ten wywołuje u ptaków schorzenia układu pokarmowego (te zaś prowadzą do osłabienia i w konsekwencji do zamarzania). W zamian możemy poczęstować ptaki drobno pokrojonymi warzywami (np. marchewką, białą kapustą), ziarnami zbóż, ugotowaną kaszą gryczaną, jęczmienną lub pęczakiem (oczywiście bez soli), otrębami lub płatkami owsianymi – informują specjaliści z Ratusza w Ełku.
Ełk zakupił 200 kg specjalnej karmy dla dzikiego ptactwa wodnego, która w składzie posiada: pszenicę, jęczmień, kukurydzę, owies, połówki ziaren, słonecznik czarny oraz połówki grochu żółtego.
Taka karma na pewno nie zaszkodzi dzikim ptakom i pomoże im przetrwać silne mrozy w Ełku.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!