Wojna, jaką odradzająca się Polska musiała stoczyć z bolszewicką Rosją znacznie wpłynęła na wyniki plebiscytu, jaki przeprowadzono na Mazurach w lipcu 1920 r. Mazurzy mieli bowiem wybierać nie tylko pomiędzy dobrze im znanymi Prusami Wschodnimi, a Polską, ale również z niepokojem obserwowali postępy wojsk bolszewickich na froncie. Kiedy 15 sierpnia 1920 r. polskie wojska rozpoczynały potężną ofensywę, los Mazur był już przesądzony.
Kiedy dziś świętujemy kolejną rocznicę zwycięstwa nad Rosją bolszewicką, nie pamiętamy już porażki, jaką w lipcu 1920 r. Polska poniosła na Warmii i Mazurach, praktycznie bez walki. Nasz kraj, całym wysiłkiem zaangażowany w walkę z Rosją, praktycznie „odpuścił” sprawę przynależności Warmii i Mazur do Polski.
11 lipca 1920 roku, w trakcie trwającej wojny pomiędzy Polską a Rosją, na terenach Powiśla, Warmii i Mazur odbył się plebiscyt, który zadecydował o kształcie granic II RP. Choć wynik plebiscyty był niekorzystny dla Polski, miał duży wpływ na kształtowanie się lokalnej tożsamości.
11 listopada 1918 r. w Compiègne, cesarskie Niemcy podpisały zawieszenie broni na froncie zachodnim, co w praktyce oznaczało zakończenie I wojny światowej. 18 stycznia 1919 r. rozpoczęła się konferencja pokojowa w Paryżu, mająca na celu ustanowienie nowego, powojennego ładu. Rozpoczął się również proces kształtowania granic II Rzeczypospolitej.
W toku ścierania się różnych koncepcji ostatecznie uznano, iż przy ustalaniu przebiegu granic na terenie Prus należy kierować się zasadą etniczną, co w efekcie przełożyło się na podjęcie decyzji o przeprowadzeniu plebiscytu miejscowej ludności.
W podpisanym przez Niemcy 28 czerwca 1919 r. traktacie wersalskim dział IX (artykuły: 94-97) precyzował szczegóły przeprowadzenia plebiscytu na terenach Warmii, Mazur i Powiśla. Uprawniona do głosowania ludność miała się poprzez referendum wypowiedzieć, czy chce należeć do Polski, czy do Prus Wschodnich (Niemiec).
Ustalono w tym celu (na mocy artykułów: 94. i 96. wspomnianego traktatu) dwa okręgi wyborcze: olsztyński, z siedzibą w Olsztynie (dla Warmii i Mazur) oraz kwidzyński, z siedzibą w Kwidzynie (dla Powiśla). Dzień przeprowadzenia plebiscytu – 11 lipca 1920 roku jest bardzo ważną datą w tożsamości mieszkańców tych krain. Wyniki plebiscytu były dla Polski druzgocącą klęską. Ostatecznie niemal cały obszar plebiscytowy pozostał w granicach Niemiec, a Polsce przyznano jedynie 8 gmin (5 na Powiślu i 3 na Mazurach). Przez kolejne lata granica między Polską a Niemcami biegła wzdłuż wschodniego brzegu Wisły.
Niemcy dominowali nad polską mniejszością na Warmii i Mazurach pod względem organizacyjnym. W kampanię na rzecz pozostania tych ziem w Niemczech zaangażowały się dziesiątki organizacji oraz kościół ewangelicki. Ostrzegano przed polskim „brudem, nieładem i wszami”. W kontekście wojny z bolszewikami określano Polskę jako „państwo sezonowe”. Mazurom przypominano, że „myślą po niemiecku i mówią niemal wyłącznie po niemiecku”. Podczas wieców organizowanych przez Związek Mazurów (Masurenbund) składano przysięgę przynależności do Niemiec.
Temperaturę sporu podwyższał masowy, wspierany przez państwo napływ Niemców urodzonych w Prusach Wschodnich, którzy od wielu lat zamieszkiwali inne regiony Rzeszy. Decyzją traktatu wersalskiego 120 tysięcy z nich miało prawo uczestnictwa w głosowaniu.
Przegrana z lipca 1920 r. oraz wysiłek nielicznych działaczy na rzecz polskości zostały niemal zupełnie zapomniane w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Szybko pogodzono się z porażką, którą przesłoniło zwycięstwo z sierpnia 1920 r. oraz stosunkowo korzystne rozstrzygnięcia dotyczące przynależności miast i przemysłu Górnego Śląska.
Uwagę polskiej opinii publicznej znacznie bardziej przyciągała kwestia przynależności Śląska Zaolziańskiego, który wbrew wcześniejszym ustaleniom dotyczącym organizacji plebiscytu został przyznany Czechosłowacji.
11 lipca 1920 r. był nieporównywalnie lepiej pamiętany w Prusach Wschodnich i całej Rzeszy. W rocznicę obrony niemieckości tych ziem organizowano festyny ludowe i wiece polityczne. W wielu miejscowościach wznoszono pomniki i ustawiono kamienie pamiątkowe z napisem „Ta ziemia pozostanie niemiecka”. Tylko niewielka część działaczy niemieckich zauważała, że gdyby plebiscyt zorganizowano w 1919 r., a nie w czasie marszu bolszewików na Warszawę, to jego rezultaty nie byłyby aż tak oczywiste.
Źródło: IPN, dzieje.pl
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!