Wypoczynek na łonie natury to jeden z lepszych sposobów na oderwanie się od codzienności, wyciszenie, detoks od świata cyfrowego. Aby jednak wyjazd nie zamienił się w katastrofę, warto się do niego dobrze przygotować.
W Polsce, między innymi na Mazurach, jest wiele miejsc, o których można powiedzieć, że chwytają za serce. Problematyczne jest natomiast biwakowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych. O ile w prawie polskim nie ma wyraźnego zakazu rozbijania namiotów w dowolnych miejscach, to już właściciel konkretnej działki lub ziemi może zadecydować, czy wyraża na to zgodę. Od razu dodajmy, że nie można rozbijać namiotów na ziemiach należących do Lasów Państwowych, poza terenami do tego przeznaczonymi. Czyli w praktyce lepiej szukać kempingów i pól namiotowych. Nie wszystkie są zatłoczone.
Trudno wskazać najlepsze kempingi na Mazurach, bo jest ich dużo i każdy ma swoją specyfikę. Udało się jednak wybrać pięć, które na pewno zasługują na to, by je odwiedzić.
Pajda Mazur – już sama nazwa brzmi smakowicie, a potem jest tylko lepiej. Ośrodek położony jest w Kątnie pod Ostródą, nad jeziorem Szeląg Wielki. Do dyspozycji gości jest kemping z polem namiotowym. Wiele osób twierdzi, że przyjeżdża tu dla kempingowej restauracji, w której serwowane są lokalne dania mazurskie.
Wagabunda – pole namiotowe w Mikołajkach przystosowane do przyjmowania kamperów. Jest tu bardzo dobra infrastruktura i zaplecze sanitarne. Można korzystać dowolnie i bez dodatkowej opłaty. Warto podkreślić, że w Wagabundzie są kabiny prysznicowe przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Kama – kamping nad jeziorem Tałty niedaleko Mikołajek z wydzielonym miejscem na pole namiotowe. Panują tu świetne warunki do uprawiania różnorakich aktywności fizycznych, zarówno przez młodszych, jak i starszych biwakowiczów.
Cezar – kemping i pole namiotowe w Mrągowie nad jeziorem Czos. Miejscówka jest bardzo popularna, a i samo Mrągowo jako miejscowość turystyczna przeżywa latem oblężenie. Mimo to warto się tu wybrać z namiotem, na miejscu czeka dużo udogodnień, łącznie z barem i zejściem na piaszczystą plażę.
Echo – kemping i pole namiotowe nad jeziorem Niegocin. Znajduje się w Rydzewie, ale jest stąd dobry widok na Giżycko. Jednak nie dlatego warto tu przybyć na odpoczynek na łonie natury. Ważniejsza jest infrastruktura, wśród której są nie tylko sanitariaty i stanowiska do przyrządzania posiłków. Dużego plusa trzeba dać także za boisko do gry w piłkę i miejsce do gry w kometkę lub inne gry niewymagające dużej przestrzeni. Do dyspozycji gości jest też pomost.
Namiot jednoosobowy to propozycja, której trudno się oprzeć, jeśli podróżujemy solo. Co prawda nie rozbijemy go w dowolnym miejscu, ale na Mazurach i Warmii jest bardzo dużo pól namiotowych i kempingów. Dlatego nie ma sensu planować nocowania w samochodzie (chyba że jest to kamper).
O ciepły nocleg w namiocie zadbają śpiwór i karimata. Można też rozważyć zapakowanie materaca, zwłaszcza jeśli podróżujemy samochodem. Jeśli nie – można zdać się na materac samopompujący.
Pod namiotem na pewno przyda się apteczka, latarka, suchy prowiant, termos. Warto pomyśleć o folii ochronnej na wypadek deszczu. Niezbędny może okazać się scyzoryk. Oczywiście trzeba pamiętać o zapasowych ubraniach i podstawowych przedmiotach codziennego użytku, dobrym pomysłem jest wzięcie powerbanku.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Artykuł nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!