Mała wieś nad jeziorem Dziewiszewskim w powiecie giżyckim (do Giżycka jest stąd 19 km). Do jeziora Dobskiego jest ze wsi niespełna kilometr. Okolica cicha, spokojna i niezwykle malownicza. Krajobraz nieco pagórkowaty i surowy – idealny dla lubiących nieco trudniejszą jazdę rowerem, czy spacery, na których można się zmęczyć.
We wsi przez cały rok działa pensjonat ceniony także przez stałych mieszkańców Mazur za kuchnię. Pensjonat oferuje swoim gościom wyprawy tematyczne po okolicy (historyczne, fotograficzne safari, możliwość zorganizowania polowania). Jezioro Dziewiszewskie zachwalane jest jako najlepsze mazurskie łowisko szczupaka. Zimą można tu wędkować pod lodem, organizowane są kuligi.
Około trzech kilometrów na zachód od Dziewiszewa znajduje się rzadko odwiedzane jezioro Dejguny, a za nim aż pod Kętrzyn rozciągają się dziewicze Lasy Parczewskie. Słyną one z tego, że jest w nich dużo bagien i mokradeł, nad którymi można spotkać m.in. łosie. Po wschodniej stronie Dziewiszewa, po przejściu tzw. Lasku Fuledzkiego można podziwiać Głazowisko Fuledzki Róg, które jest częścią rezerwatu Jezioro Dobskie. Na głazowisku o powierzchni niespełna 40 ha jest blisko 6 tys. głazów porośniętych unikatowymi roślinami. Największy z nich ma 9,3 m w obwodzie i wysokość 2 m. Skały te prawdopodobnie zostały przyniesione przez lodowiec z wyspy Gotlandii na Bałtyku.
W samym Dziewiszewie znajduje się głaz zwany tatarskim. Według legendy podczas Potopu zapędzili się tam będący na polskiej służbie Tatarzy, którzy w pobliskiej Dobie wzięli w jasyr rodzinę hrabiego zu Tautenberg. Ponieważ miejscowi lubili i cenili rodzinę zu Tautenberg to porywacze zostali w Dziewiszewie przez Mazurów otoczeni i zabici. Zanim się to jednak stało Tatarzy mieli zabić jeńców właśnie na tym głazie.
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.