słowa i muzyka: Robert „Viking” Krzyżanowski
kapo I próg
Tabadabadam, tabadabadamdam daba dam… a d G C E7 a A7 d E7 a E a
Gdy o brzasku, świat się budzi, - a d
Trawa spływa, ranną rosą, - G C E7
To „normalnych”, wielu ludzi, - a A7 d
Po tej trawie, stąpa boso. - E7 a E7
Żeglarz nie, o dajże spokój,
On o szkwałach już, wspomina,
Żeby wiało, z przodu, z boku,
Wszak przygoda się, zaczyna.
Ref.
Bo Żeglarze, ach Żeglarze, - a
Są wciąż głodni nowych wrażeń, - d
Więc żeglują w sztormy, burze, - G
Byle płynąć jak najdłużej. - C E7
Bo Żeglarze, ach Żeglarze, - a
Głowy mają pełne marzeń, - d
I w tawernach ciemną nocą, - E7
O wyprawach bajdy plotą. - a E7 a
Tabadabadam, tabadabadamdam daba dam… a d G C E7 a A7 d E7 a E a
Kiedy z lądu bryza zmyka, marszcząc taflę na jeziorach,
Żeglarz klapę suw odmyka, i kotwicę w dziobie chowa,
Stawia żagle fały troczy, mocno chwyta Talię w dłonie,
Kładąc łajbę kumpli moczy, i z radości cały płonie.
Ref. Bo Żeglarze, ach Żeglarze...
A wieczorem gdy po rejsie, przy ognisku zasiąść pora,
Nawiedzona „Brać Żeglarska”, właśnie wtedy śpiewać skora,
Więc się niesie, wszem i wobec, „Gdzie ta Keja” i „Samantha”,
Rano sześć na dziewięć głowa, funta kłaków nie jest warta.
Ref. Bo Żeglarze, ach Żeglarze... x 2
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Materiał nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!