Nie interesują nas kulinarne trendy, ani potrawy różnych kultur i zakątków świata. Warmia i Mazury to także zakątek świata, oddalony o tysiące mil, żyzny, naturalny i bujny, bogaty w swoje tradycje i plony. W Tle dla Mew kultywujemy kuchnię regionu, czerpiemy z urodzaju tutejszych pól, z darów jezior, z owoców lasów i pachnących łąk. Wspieramy gospodarzy w ich niezastąpionej pracy, gotujemy z wdzięcznością.
Nie istnieje stałe menu tawerny, ponieważ menu Tła dla Mew pozostaje niezmiennie zmienne, dopasowane do pór roku i kaprysów natury, zależne od szczęścia i nieszczęścia rybaków w ich nocnych połowach, od lokalnie dostępnych produktów, które dostarczają nam nasi sąsiedzi - rolnicy i hodowcy, nasze menu dopasowuje się do panującej pogody i niepogody i odzwierciedla subtelną aurę roztaczającą się danego dnia o poranku.
W chłodne dni w salce kamiennej rozpalamy kominek.
Z okien tawerny oraz spod wiaty roztacza się malowniczy widok na jezioro pod żaglami, na kolebiące się przy pomoście łódki, na plażę i piknikujących letników, na niepowtarzalne zachody słońca i sączący się z ceglastej wędzarni dym drzewny, a wieczorami na płonące ognisko, zebranych biesiadników i rozgwieżdżone niebo.
Największą sławą na szlaku cieszą się nasze "frytki z pola" czyli frytki od podstaw przygotowywane z ziemniaków od zaprzyjaźnionego rolnika, a nie z mrożonek z supermarketu. Specjalizujemy się w tradycyjnym wędzeniu mazurskich ryb oraz swojskich mięsiw. W ciągu dnia można przyłączyć się do wspólnego wędzenia z naszym mistrzem, a wieczorem skosztować uwędzonych wyrobów, pajd chleba z domowym smalcem i podpiwku. Po zamknięciu kuchni oferujemy gotowe "zestawy ogniskowe" w pudełkach - cieszą się ogromną popularnością, ponieważ w Tle dla Mew biesiadujemy wokół ognia, do białego rana - a ognisko płonie u nas codziennie, w każdą nieulewną noc.
Gwoździem programu jest czarodziejska "hyczka", czyli sok z kwiatów, kwitnącego wiosną na Warmii i Mazurach, czarnego bzu. Czarny bez zajmował ważne miejsce w słowiańskiej mitologii, przypisywano mu znaczenie magiczne i lecznicze, z gałązek czarnego bzu wykonywano różdżki. W Tle dla Mew, ten magiczny eliksir, przygotowywany przez okoliczne Gospodynie, dodajemy do lemoniady, do herbaty, do grzanego wina i piwa, do drinków oraz do bestsellerowych szotów "Biała Mewa".
Rydzewo, Mazurska 124
www:Pokaż adres www
tel:Pokaż telefon
Mapa google
Serwis mazury24.eu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i opinii. Prosimy o zamieszczanie komentarzy dotyczących danej tematyki dyskusji. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane.
Wpis nie ma jeszcze komentarzy, bądź pierwszy!